Adrian miał przyjść na świat jako zdrowe dziecko. Jednak zaraz po porodzie okazało się, że towarzyszy mu poważna wada. Chłopiec urodził się z przepukliną oponowo-rdzeniową. Z tego powodu, Adrian został przetransportowany do innego szpitala i już w 3. dobie życia przeszedł operację zamknięcia przepukliny. Niestety, mimo to chłopiec musi mierzyć się z następstwami tej wady takimi, jak niedowład kończyn dolnych, zniekształcenie stóp czy pęcherz neurogenny. Adrian jest cały czas rehabilitowany i walczy o to, by móc być jak najbardziej sprawnym. Chłopiec przeszedł także jedną operację ze względu na stopy końsko-szpotawe i przykurcze w kolanach. Przed nim jeszcze druga operacja i dalsza praca, by mógł w końcu postawić pierwsze kroki.
Adrian najbardziej marzy o tym, by móc zacząć chodzić. Do tego niezbędna jest mu stała rehabilitacja, wielospecjalistyczna opieka i odpowiedni sprzęt. Doskonałą okazją do osiągania kolejnych postępów byłby wyjazd na turnus rehabilitacyjny. Dzięki niemu Adrian będzie mógł po operacji wrócić do ćwiczeń pod okiem wykwalifikowanej kadry.